11
10.2015

W styczniu 2016 czeka nas lawina umorzeń spraw mandatowych




Jak powszechnie wiadomo z dniem 1 stycznie 2016 r. Straże Gminne i Miejskie utracą prawo do używania fotoradarów. Nikt prawie jednak nie zdaje sobie sprawy, a Straże tego nie rozgłaszają, że z tym dniem muszą zostać umorzone wszelkie postępowania o wykroczenia wszczęte przez te formacje na podstawie wskazań fotoradarów oraz wszelkie takowe postępowania sądowe, z wniosków o ukaranie złożonych przez straże miejskie lub gminne.

Nowelizacją ustawy z dnia 24 lipca 2015 roku podpisaną przez Prezydenta RP dnia 27 sierpnia 2015r. znowelizowano ustawę Prawo o ruchu drogowym oraz Ustawę o strażach gminnych odbierając Strażom możliwość korzystania z urządzeń fotoradarowych, z których to ochoczo korzystały nabijając budżet gmin i grabiąc obywateli.

Faktem jest że, Straże Gminne do tej pory miały uprawnienia oskarżyciela publicznego w kwestiach związanych z kontrolą prędkości za pomocą urządzeń fotoradarowych. Jednakże je tracą wraz z utratą prawa do obsługi owych fotoradarów o czym przesądzają m.in. przepisy intertemporalne kodeksu wykroczeń. Artykuł 2 kodeksu wykroczeń zawiera wyliczenie takich 2 reguł, które ujęte są w dwa oddzielne paragrafy.

Po pierwsze, w art. 2 § 1 KW ustanowiona jest zasada, w myśl której jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.

Oznacza to że Straże Gminne po 1 stycznia 2016 r. nie będą mogły być oskarżycielem publicznym, gdyż jak ustawa wskazuje stosuje się przepisy nowe – chyba że stare są względniejsze. A że nie są z pewnością względniejsze dla sprawcy przepisy obecne, w których więcej organów posiada prawo do ścigania go, muszą zostać dla spraw wszczętych prze 2016 r. zastosowane te nowe, odmawiające Strażom prawa występowania w roli oskarżyciela publicznego.

Konsekwencją jest konieczność zastosowania wprost art. 5 ust. 1 pkt 9) Kodeksu Postępowania w Sprawach o wykroczenia, który stwierdza że, „Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy brak jest skargi uprawnionego oskarżyciela albo żądania ścigania pochodzącego od osoby uprawnionej lub zezwolenia na ściganie, gdy ustawa tego wymaga”. Umorzenie jest z mocy prawa więc powinno nastąpić z urzędu (na każdym etapie postępowania) a jeśli Straż lub Sąd o tym „zapomnie” trzeba będzie złożyć wniosek formalny o umorzenie, który ZAWSZE zostanie uznany.

Po drugie, przepis art. 2 KW ustanawia zasadę, że w razie tzw. całkowitej depenalizacji czynu, czyli sytuacji gdy dany czyn nie jest już w ogóle zabroniony pod groźbą kary, to skazanie uważa się na niebyłe, czyli traktuje się je tak jakby ono nigdy nie zapadło.

Skoro uważa się czyn zdepenalizowany za niebyły, to również wniesione już ale nie zapadłe oskarżenie w przypadku utraty prawa do oskarżenia również należy uznać za niebyłe. Skoro zatem Straże Gminne teraz na potęgę kierują wnioski do Sądów o ukaranie by zdążyć przed 1 stycznia 2016r. to każda sprawa w toczącym się już postępowaniu które nie zakończy się prawomocnym rozstrzygnięciem przed dniem wejścia w życie przepisów, winna zostać zakończona umorzeniem postępowania w związku z utratą przez oskarżyciela prawa do dalszego podtrzymywania oskarżenia.

Przy czym penalizacja czynu oznacza możliwość karania sprawcy za jego popełnienie na podstawie przepisów materialnych (określenie czynu) i proceduralnych (oznaczenie organu ścigania, trybu postepowania wyjaśniającego, środków oskarżenia i właściwości sądu itd.).

W tym przypadku następuje zdepenalizowanie czynów polegających na przekroczeniu prędkości jeśli zostały one ujawnione przez Straż Miejską albo Gminną, chociażby w momencie jego popełnienia owe organy miały  jeszcze prawo do obsługi urządzeń pomiarowych zwanych fotoradarami. Warunek: prawomocne ukaranie nie nastąpiło przed 1 stycznia 2016.

Analogiczny przypadek miał miejsce w Polskim systemie prawnym gdy Ustawą z 27 września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, przepisami kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń. Zdepenalizowano jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości jako przestępstwo. Od dnia wejścia w życie tej ustawy jazda rowerem w stanie nietrzeźwości stała się wykroczeniem, nie przestępstwem, więc wszystkie sprawy sądowe prowadzone w tym czasie w sądzie o przestępstwo prowadzenia roweru w stanie nietrzeźwości uległy umorzeniu z mocy prawa. Ba, nawet osoby skazane prawomocnym wyrokiem i odsiadujące karę w zakładach karnych zostały zwolnione z kary i wypuszczone na wolność.

Tu będzie podobnie. 1 stycznia 2016 wszystkie postepowania wszczęte przez straże muszą zostać umorzone, bez względu na to czy toczą się w strażach czy w sądzie i na jakim są etapie.

Sprawa jest o tyle ciekawa że, na dzień dzisiejszy Straże Gminne dostały niesłychanego przyspieszenia i próbują zasypać Sądy wnioskami by poprzez rozprzestrzenienie famy dot. zdecydowanych działań straży jak najwięcej pieniędzy z innych wezwań zostało wpłaconych do budżetów gmin przez zastraszonych w ten sposób obywateli. Jest to znana strategia od lat ale niebywale zaostrzona rzutem na taśmę. Błąd jej jednak polega na tym, (o czym niekumaci strażnicy nie pomyśleli), że skutkiem takiego działania jest skuteczne „zapchanie” i tak już obciążonych Sądów całą masą wniosków co powoduje wydłużanie procesów w czego finale miast zakończenia prawomocnie spraw już rozpoczętych nastąpi ich masowe umorzenie za 2,5 miesiące.

Mamy nadzieję, że punktowani i łupieni dotychczas obywatele przez Szczwanych Strażników po naszym artykule też pójdą po rozum do głowy i nie oddadzą łatwo skóry, dodając „grę na zwłokę” do swojej strategii obrony. Jeśli ktoś nie wie jak w jego indywidualnej sprawie to zrobić to nasi prawnicy chętnie pomogą: http://anuluj-mandat.pl/advice  

Uprzedzając ewentualne pytania wyjaśniamy, że oczywiście, z dniem 1 stycznie 2016 Straże tracą także uprawnienia oskarżyciela publicznego do występowania z wnioskiem o ukaranie za wykroczenie stypizowane w art. 96§3 Kodeksu wykroczeń”- czyli wniosku o ukaranie za „niewskazanie kierującego” przez właściciela (bo tego akurat dotyczyła sprawa) lub użytkownika pojazdu. Mało tego Straż miejska od 1 stycznia 2016r. nie tylko nie będzie mogła takich wniosków składać samodzielnie ale nawet nie będzie mogła zawiadomić Policji czy GITD o wynikach pomiaru dokonanych fotoradarem należącym do nich, gdyż taka sytuacja będzie miała charakter przestępstwa z art. 231 Kodeksu Karnego tj. nadużycia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych.

Podobnym przestępstwem też będzie niemorzanie postepowań wszczętych przed 1 stycznia 2016 r. a nie zakończonych prawomocnym wyrokiem lub prawomocnym przyjęciem mandatu karnego (a przypominamy, że mandat kredytowany dostarczony pocztą nigdy się nie uprawomocnia). I aby strażnicy lub sędziowie nas nie ukarali za te sprawy już w 2016 w wyniku olaboga „zagapienia się” nie zapomnijmy złożyć po Sylwestrze stosownego wniosku. Odpowiednie wzory znajdziecie wtedy tutaj (1 stycznia 2016 r. nasze wnioski 1, 2 i 3 dotyczące obrony przed fotoradarami obsługiwanymi dziś przez straże miejskie i gminne otrzymają właściwe brzmienie: http://anuluj-mandat.pl/steps/step_1 ) :-)

Jako Ciekawostkę również należy podnieść pobudki ustawodawcy:

Nikt z nas nie zastanawiał się nad tym dlaczego Ustawodawca, nagle stanął po stronie obywateli a przeciw grabieżczym Strażom Gminnym i postanowił odebrać im uprawnienia do fotoradarów.

Otóż najlepiej intencję ustawodawcy obrazuje stenogram z dnia 21 lipca 2015r. z prac sejmowej Komisji Infrastruktury i  Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Podczas uzgodnień dotyczących omawianej zmiany pada proste i czytelne wyjaśnienie.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Paweł Olszewski:
"Szanowni państwo, panie przewodniczący, jak państwo doskonale wiedzą, w podkomisji również o tym rozmawialiśmy, pierwotna propozycja była taka, aby pozbawić straże gminne i miejskie możliwości używania i dokonywania kontroli za pomocą mobilnych urządzeń rejestrujących. Podkomisja poszerzyła zakres również o stacjonarne. Rozumiejąc intencję chęci uporządkowania także tej sfery, aby kompetencje organów państwowych były jednoznacznie określone, popieramy rozwiązanie, aby w ogóle pozbawić straże gminne możliwości korzystania z jakichkolwiek urządzeń fotoradarowych."

Przewodniczący poseł Stanisław Żmijan:
"Dziękuję. Wobec tego pytam państwa posłów – czy jest sprzeciw co do przyjęcia brzmienia zmiany nr 1? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły brzmienie zmiany nr 1.”

Jak widać wolą ustawodawcy było bezpośrednio pozbawienie Straży uprawnień nie z powodu chęci obrony obywateli lecz właśnie z powodu przyznania uprawnień oskarżyciela publicznego w kwestiach fotoradarowych jednemu konkretnemu podmiotowi. Ustawodawca oceniając swoje poprzednie regulacje sam zauważył że Straże gminne działają nieracjonalnie zapychając Sądy wnioskami o ukaranie, często kompletnie pozbawionymi sensu.

Wola ustawodawcy oraz cel jakim się kierował (nie licząc efektu kiełbasy wyborczej) są spójne i bezdyskusyjnie wskazują, że straże miejskie tracą uprawnienia oskarżyciela publicznego tak naprawdę w stosunku do każdej sprawy mandatowej nie zakończonej prawomocnie czy każdego wniosku o ukaranie, który nie zostanie ostatecznie rozpoznany przez sąd do końca 2015 r. Dlatego, tak jak napisaliśmy w tytule w styczniu 2016 czeka nas fala umorzeń tego wszystkiego co Straże Miejskie i Gminne wszczęły, a co nie zostało zakończone. Dziesiątki i lub setki tysięcy przypadków.

Nie ulegajcie więc manipulacjom czy groźbom i nie płaćcie takich rzekomych mandatów wyłudzanych obecnie przez Strażników.

Szansa na wygraną z gminnymi zbójami drogowymi stała się dziś stuprocentowa.

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/10-przykazan-nekanego-za-fotoradar 

Do siego roku życzy Anuluj-Mandat.pl :-)

 

 



Kategorie