22
12.2014

Krakowskie Sądy potwierdzają, umarza się postępowania przeciwko właścicielowi pojazdu, jeśli ten odmawiając wskazania skorzystał ze swoich praw




 

Sd_okrgowy KrakwJPG


Nie jest to pojedyńcze orzeczenie Sądu Rejonowego. Jak wynika z uzasadnienia wyroku, oraz z wiedzy www.Anuluj-Mandat.pl to ustalona linia orzecznicza Sądów I i II instancji w Krakowie potwierdzająca trafności linii obrony, którą nasz serwis dostarcza Użytkownikom w sprawdzonym generatorze wniosków o umorzenie:

- Jeżeli właściciel pojazdu otrzymuje korespondencyjnie żądanie wskazania osoby, której powierzył pojazd i odmówi powołując się na swoje prawa procesowe świadka czy podejrzanego, mimo/zwałaszcza, gdy organ nie określił roli procesowej wzywanego i nie pouczył go o przyslugujacych mu prawach, to nie występuje czyn zabroniony właściciela pojazdu określony w art. 96 par. 3 kw co skutkuje, koniecznością umorzenia postępowania z art. 5 par. 1 pkt 2) kpw:

"Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy czyn nie zawiera znamion wykroczenia albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia wykroczenia"

Czytaj więcej ...

18
12.2014

Mandat, odmowa przyjęcia, wezwanie i wyrok a punkty karne




Jest kluczowa różnica pomiędzy odmową przyjęcia mandatu wystawionego na gorącym uczynku, a obroną przed wezwaniem mandatowym z fotoradaru lub za złe parkowanie – to kwestia punktów karnych.

Odmowa przyjęcia mandatu przez kierowcę, którego wykroczenie zostało stwierdzone przez Policję albo inne służby na gorącym uczynku, a następnie skierowanie do Sądu wniosku o ukaranie nie uchroni sprawcy przed punktami karnymi.

Punkty karne bowiem nie są karą w myśl art. 18 kodeksu wykroczeń, ani środkiem karnym (art. 28 kw), więc Sąd nie nakłada ich w wyroku. Co nie oznacza, że ich nie ma.

Czytaj więcej ...

16
12.2014

Wyrok zaoczny za jazdę Skodą Octavią 360 km/h




Skoda Oktawia 227kmjpg

Tego sądu nie tłumaczy, że wyrok zaoczny wydaje sie pod nieobecność strony i tylko w oparciu o wniosek o ukaranie, bez merytorycznego rozpatrywania sprawy.
Oto mamy przykład nie tylko indolencji Sędzi, wyjątkowego niechlujstwa procesowego ale automatyzacji czynności, która nie tylko nie ma nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości ale nie licuje z godnością Orła w koronie, który Sędzia nosi na szyi i który sygnuje "powagę" tego dokumentu.

Czytaj więcej ...

11
12.2014

Straż Gminna w Wilkowicach ściga właściciela przyczepki za wykroczenie drogowe




Wszyscy pamietamy skandal z wezwaniem mandatowym skierowanym do właściciela pojazdu na lawecie, którym tak się ośmieszyła Straż Miejska w Czersku, że najpierw wyleciał na zbity pysk jej komendant, a teraz sama formacja ma być zlikwidowana.

Tymczasem do serwisu www.Anuluj-Mandat.pl Czytelnik przysłał dokumenty nie mniej żenujące, powodujace, że stary dowcip o ZOMOwcach można opowiedzieć w nowy sposób:

Odprawa Strażników Gminnych w Wilkowicach:

WilkowiceStraGminnajpg

Czytaj więcej ...

07
12.2014

Egzekucja kasy i zabranie prawa jazdy bez doręczenia mandatu




Jeśli nie pamiętasz żadnej korespondencji mandatowej ze Strażą Miejską/Gminną, albo otrzymywałeś same wezwania mandatowe, lecz nigdy mandaty, a teraz nagle organ egzekucyjny wzywa Cię do zapłaty lub wchodzi na konto to trzeba przede wszystkim zażądać od organu mandatowego udokumentowania tytułu wykonawczego potwierdzeniem doręczenia mandatu ukaranemu.

Udokumentowanie takiego tytułu wykonawczego polega na wykazaniu przez organ, na żądanie strony ukaranej, że każdy mandat co do którego istnieją wątpliwości został doręczony ukaranemu. To warunek konieczny by wszcząć egzekucję. Przy tym orzecznictwo jest w tej sprawie bezlitosne, by mandat kredytowy był skuteczny musi zostać doręczony ukaranemu do rąk własnych, ponieważ ukarany jednocześnie musi zostać skutecznie pouczony o prawie do odmowy przyjęcia mandatu – a takiego skutecznego pouczenia nie realizuje tzw. doręczenie zastępcze czy też doręczenie mandatu innemu domownikowi. Innemu domownikowi może co najwyżej zostać doręczony mandat zaoczny, ale ten inaczej niż kredytowy nie uprawomacnia się po siedmiu dniach od jego odebrania ale dopiero w momencie zapłaty grzywny.

Czytaj więcej ...

06
12.2014

Życzenia Świąteczne dla Czytelników Anuluj-Mandat.pl




Naszym Drogim Czytelnikom, życzymy Wszystkiego Najlepszego, bezpiecznych rodzinnych podróży i żadnego zdjęcia z trasy :-)

Oraz skutecznej obrony przed mandatowym bezprawiem, jeśli już tego typu wezwanie się przydarzyło lub pechowo się przydarzy:

SWMikolajjpg

... i pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć.

Zespół www.Anuluj-Mandat.pl



30
11.2014

Sąd w Poznaniu stanął po stronie właściciela pojazdu w sprawie o złe parkowanie




Oto przykład, że korzystając z naszych porad własciciel pojazdu ma prawo skutecznie odmówić przyjęcia mandatu za złe parkowanie i nie płacąc ani złotówki doprowadzić do zdjęcia blokady, a potem wygrać sprawę sądową.

O tym, że straż miejska czy gminna nie ma prawa poprzez założoną blokadę na koła wymuszać na nas przyjęcie mandatu lub dokonanie wskazania sprawcy wykroczenia wiedzą już nasi Czytelnicy i coraz częściej sobie radzą z takimi sytuacjami:

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/tak-nasi-czytelnicy-wygrywaja-bez-sadu-w-kwestii-parkowania-i-zdje...

Jednak prezentowany niżej wyrok jest kolejnym dowodem, że podobnie jak w przypadku fotoradarów także, gdy chodzi o tzw złe parkowanie nie można karać grzywną właściciela ani użytkownika pojazdu, tylko dlatego, że nie miał pojęcia lub nie pamiętał, kto ten samochód zaparkował akurat w tym miejscu - co przecież sie często zdarza, gdy z pojazdu korzysta wielu domowników.

Czytaj więcej ...

29
11.2014

Nazwiska Posłów RP, którzy poparli bandyckie łupienie obywateli przez Straże Miejskie i Gminne




Musimy zdać sobie sprawę w jakim stopniu na rękę jest tzw. Wybrańcom Narodu utrzymywanie status quo polegającego na łupieniu obywateli gdzie się da, bez względu na ich prawa oraz obowiązujące prawo. Kilka tygodni temu Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła w Sejmie RP raport, z którego wynika, że fotoradary używane przez straże miejskie i gminne nie tylko nie poprawiają bezpieczeństwa drogowego, nie tylko nie są ustawiane tam gdzie powinny ale wręcz są traktowane jako maszynki do robienia pieniędzy w sposób kryminogenny. Dla Sejmu i Posłów RP nie była to jednak nowość, gdyż już wcześniej wielokrotnie wykazywane były nadużycia straży miejskich i gminnych, a niektóre interpelacje ujawniały przypadki „karania” obywateli poprzez użytkowanie fotoradarów ustawionych nielegalnie.

Pisaliśmy o tym:

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/ministerstwo-transportu-stacjonarne-fotoradary-na-drogach-krajowyc...

Mimo druzgoczącego działania Straży Miejskich raportu NIK, mimo pełnej świadomości w Sejmie, że fotoradary nie poprawiają ale pogarszają bezpieczeństwo, mimo doskonałego zorientowania parlamentarzystów na temat nadużyć tej formacji mundurowej w miastach i gminach, która zazwyczaj niczym innym sie nie zajmuje oprócz karania włascicieli pojazdów za zdjęcia z fotoradarów, monitoringu czy złe parkowanie (tak, tak, bo to nie do sprawców są wysyłane wezwania ale do właścicieli) w dniu 28.11.2014 większość Posłów RP (naszych przedstawicieli) przychyliła się do wniosku Komisji Sejmowej (zdominowanej przez koalicję PO i PSL) o odrzucenie poselskiego projektu ustawy o odebraniu Strażą Miejskim i Gminnym uprawnień do obsługi fotoradarów, karania za tzw. złe parkowanie i nakładania blokad.

Czytaj więcej ...

27
11.2014

Oszuści z Kobylnicy od lat wyłudzają pieniądze za pomocą bezprawnego fotoradaru




Sprawa fotoradaru w Kobylinicy, przy ul. Witosa, bezprawnie obsługiwanego przez tamtejszą Straż Miejską ciągnie się od 2010 r.. Wtedy weszły w życie przepisy wymagające uzyskania przez Straże Miejskie zgody zarządcy dróg i GITD, by móc obsługiwać fotoradary satacjonarne. Krótko mówiąc: jesli Straż Miejska nie uzyskała w stosunku do fotoradaru stacjonarnego na swoim terenie m.in. zgody Głównego Inspektora Transportu Drogowego, to nie ma żadnego prawa do obsługi tego urządzenia, ani do karania kierowców na podstawie fotografii uzyskanych z tego urzadzenia.

fotoradar-Kobylnica-witosajpg

Czytaj więcej ...

23
11.2014

Praca: Anuluj-Mandat.pl szuka Prawników do współpracy stałej lub doraźnej




Szukamy osób bystrych o wykształceniu prawniczym, o naturze buntowniczej, umyśle analitycznym i lateralnym. Cała Polska

Maile z CV prosimy przesyłać na adres: tomekparol@yahoo.pl z tytułem "prawnik".

Osobne listy motywacyjne sobie darujcie, nasze kryteria doboru to pozytywne zaskoczenie, IQ, umiejętności, rzetelność, dryg i "nos prawniczy" sprawdzane w praniu. Nie interesują nas ani adwokaci, ani radcy prawni, podejmujemy i planujemy zbyt niepokorne działania, by być kochanym przez państwowe służby i korporacje prawnicze. My nie wpisujemy się w antyobywatelski system, my go niszczymy.

Doświadczenie zawodowe niekoniecznie, jak jesteś kumaty, to je szybko nabędziesz, gdyż będziesz uczestniczył w rozwoju naszego serwisu o zupełnie nowe obszary.

Entuzjazm, pasja, ciekawość i dodatkowe motywacje mile widziene.

Jeśli pragniesz robić coś wyjątkowego, być panem swojego czasu i miejsca pracy, zarobić lub dorobić w zależności od inicjatywy, kreatywności, bystrości i zdolności wynajdywania dziur w dziurawym systemie, a przy tym spełniasz nasze warunki - zapraszamy. 

Ogłoszenie ważne do końca stycznia 2015, skontaktujemy się z wybranymi osobami.

Aha, przed wysłaniem aplikacji zorientujcie się czym się zajmujemy, a czym jeszcze nie, bo to pierwsze lub drugie może być waszym zadaniem.

http://anuluj-mandat.pl/blog


Słyniemy ze skuteczności:

Postanowienie o umorzeniu 1 - Bydgoszcz 1010jpg

Postanowienie o umorzeniu2 - 1010jpg

oraz precyzyjnych porad:

http://anuluj-mandat.pl/faq

dla coraz większej ilości pokrzywdzonych obywateli (do których docieramy coraz skuteczniej).

80000facebookjpg

https://www.facebook.com/anulujmandat

Stąd potrzeba rozbudowania zespołu. 


mandaty_newsweekjpg



17
11.2014

Ministerstwo Transportu: stacjonarne fotoradary na drogach krajowych nie mogą być zarządzane przez Straż Miejską i Gminną




Zarządzanie przez Straże Miejskie lub Gminne stacjonarnymi fotoradarami na drogach krajowych jest bezprawne, co oznacza, że w takich przypadkach Straże nie mogą karać mandatami oraz występować przed sądem jako oskarżyciel publiczny przeciwko kierowcom lub właścicielom pojazdów zarejestrowanych przez te urządzenia.

Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej na interpelację Posła RP Artura Dębskiego dotyczącego fotoradaru stacjonarnego zainstalowanego w miejscowości Pamiątka ,zarządzanego przez Straż Miejską w Tarczynie na podstawie upoważnienia od Głównego Inspektora Transportu Drogowego. 

I choć opinia Ministerstwa Transportu nie jest źródłem prawa, a wyroki skazujace za wykroczenia na podstawie "pamiątkowych" fotografii stanowią ok. połowę wszystkich wyroków tego typu w Sądzie Rejonowym w Grójcu, to nawet pobieżna analiza przepisów wskazuje, że Ministerstwo ma rację, gdyż sprawa jest banalnie prosta.


Spójrzmy jednak najpierw na ową korespondencję:


MinisterstwoTransportu1jpg
I oto przełomowa odpowiedź, której do dzisiaj Sąd w Grójcu nie musiał brać pod uwagę, ponieważ sędziowie staja na głowie, by żadnemu obwinionemu nie udało się zadać sądowi precyzyjnego zapytania prawnego w tej sprawie - o czym już niegdyś pisaliśmy:


MinisterstwoTransportu2jpg
MinisterstwoTransportu3jpg

Proste? Proste!

W skrócie:

Instalowanie i utrzymanie koniecznej infrastruktury dotyczącej fotoradarów może wykonywać Straż Gminna (Miejska) tylko działając w imieniu zarządcy drogi - o czym stanowi art. 20b. pkt 1, 2, 3 i pkt. 5 (z pominięciem pkt. 4) Ustawy o drogach publicznych, na wniosek GITD i za jego zgodą, z tym, że nie dotyczy to dróg krajowych (czyli np. trasy Warszawa-Kraków, która biegnie przez Pamiątkę i Tarczyn), o czym przesądza właśnie pkt. 4 tego artykułu.

Stanowi on, że w przypadku dróg zarządzanych przez GDDKiA, a do nich należą właśnie wszystkie drogi krajowe i autostrady, zarządcą fotoradarów jest ustawowo GITD. Tylko i wyłącznie. Ustawodawca bowiem nie tylko nie przewidział innego zarządcy ustawowego niż GITD w tym przypadku, ale także możliwości zcedowania praw zarządcy przez GITD na inny podmiot, w przypadku fotoradarów przy drogach krajowych lub autostradach.

Ba, ustawodawca pomijając w pkt. 5 art. 20b. delegację do pkt. 4 z premedytracją wykluczył możliwość domniemywania jakichkolwiek uprawnień Straży Gminnych i Miejskich względem fotoradarów, które zostały określone, jako będące w wyłącznej dyspozycji GITD.



Ktoś ma inne zdanie?

Art. 20b. Ustawy o drogach publicznych

1. Do zarządcy drogi należy ponadto instalacja w pasie drogowym stacjonarnych urządzeń rejestrujących, o których mowa w art. 2 pkt 59 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. — Prawo o ruchu drogowym, obudów na te urządzenia, ich usuwanie oraz utrzymanie zewnętrznej infrastruktury dla zainstalowanych urządzeń.
2. Zarządcy dróg instalują lub usuwają stacjonarne urządzenia rejestrujące lub obudowy na te urządzenia na wniosek Głównego Inspektora Transportu Drogowego lub z inicjatywy własnej, za zgodą Głównego Inspektora Transportu Drogowego.
3. Zadania, o których mowa w ust. 1, są finansowane przez zarządcę drogi.
4. W przypadku dróg zarządzanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad obowiązki, o których mowa w ust. 1-3, wykonuje Główny Inspektor Transportu Drogowego.
5. Przepisy ust. 1-3 o zarządcy drogi stosuje się odpowiednio do straży gminnych (miejskich) w przypadku urządzeń rejestrujących eksploatowanych przez te straże.


Słowem, w przypadku Drogi Krajowej nr 7 Straż Miejska w Tarczynie może sobie dysponować nawet setką zgód, zezwoleń i pełnomocnictw od Głownego Inspektora Transportu Drogowego, a i tak nie ma prawa ustawowego obsługiwać oraz zarządzać fotoradarami stacjonarnymi w miejscowości Pamiątka, znajdującym się przy tej trasie, a więc karać mandatami na podstawie fotografii z tych urządzeń, oraz kierować spraw do sądu. 


fotoradar-pamiatkajpg


I teraz pytania za 100 punktów: 

Ilu właścicieli pojazdów i kierowców zapłaciło bezprawne mandaty Straży Miejskiej w Tarczynie?

Ile spraw sądowych zostało "wydrukowanych" przez Sędziów z Grójca? ("Sędzia z Grójca" - jak to brzmi?)

Jak wielkie pieniądze zostały już wyłudzone przez Mundurowych Bandytów Drogowych z Tarczyna i jakie jeszcze wyłudzone zostaną?

Mamy oficjalne stanowisko Ministerstwa - co robią w sprawie organy ścigania? Dlaczego funkcjonariusze jeszcze nie siedzą i są bezkarni?

PamiatkaNowejpg

Warto zadać te pytania Straży Miejskiej w Tarczynie, Rzecznikowi Prasowemu Sądu Rejonowego w Grójcu i Prokuraturze.


Na koniec konkurs: 


Zespół www.Anuluj-Mandat.pl ufunduje laptop średniej klasy w nagrodę pierwszemu naszemu Czytelnikowi, któremu uda się przed Sądem Rejonowym w Grójcu nie tylko złożyć wniosek o zbadanie czy Straż Miejska w Grójcu jest uprawniona do zarządzania fotoradarem w Pamiątce i występowania jako oskarżyciel publiczny, ale także uzyska orzeczenie zgodne z prawem, czyli z ww. opinią Ministerstwa Transportu.

Nagrodzone orzeczenie powinno wyglądać bardzo podobnie do tego w sprawie Trzebielino-Suchorze:

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/sad-straz-gminna-w-trzebielinie-nie-ma-prawa-korzystac-z-fotoradar...

...które skończyło się prawomocnym wyrokiem i być może nastąpi po nim fala roszczeń od pokrzywdzonych kierowców i włascicieli pojazdów

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/jest-prawomocny-wyrok-sadu-poszukiwani-pokrzywdzeni-nielegalnym-fo...

Oczywiście taka sama nagroda będzie przysługiwała, jeśli Czytelnik uzyska równorzędny wyrok ze wzgl. na brak uprawnień SM w Tarczynie, przed Sądem Okręgowym w postepowaniu apelacyjnym. Uwaga laptop tylko jeden ale za to konkurs bezterminowy - i ta satysfakcja, gdy uda się pomóc wielu ludziom i ukarać aroganckich złodziei.

Walczcie!

Czy już wiecie jak zacząć?

Pierwsza podpowiedź:

Opór przed bezprawiem zaczynam od wniosku nr 1 w odpowiedzi na wezwanie Straży Miejskiej w Tarczynie.



14
11.2014

Straż Gminna poucza za wykroczenie, które nie istnieje




Pisaliśmy już na tym blogu, że wjazd na linię warunkowego zatrzymania: P-14, ani przejazd przez tą linię nie jest wykroczeniem, więc nie można za to karać kierowcy.

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/bezprawny-mandat-za-wjechanie-za-linie-p-14-przed-swiatlami

P14png

Gdy tymczasem większość tzw. rejestratorów monitoringu miejskiego działa na zasadzie pętli indukcyjnej, uruchamiajac migawkę aparatu właśnie po przejechaniu przez pojazd dwóch elektromagnesów znajdujących się pod asfaltem w miejscu zbliżonym do wytyczonej linii warunkowego zatrzymania. W ten sposób samochód najeżdża na linię P-14, lub przekracza skręcając w prawo na zielonej strzałce lecz jeszcze nie wjeżdżając za sygnalizator i PSTRYK!

monitoring_na_skrzyzowaniach_10jpg

Takie zdjęcie jednak z miejsca powinno zostać odrzucone, jako dowód NIE ZAISTNIENIA czynu zabronionego. Strażnicy jednak tego nie robią. Po co. Głupi obywatel się przecież i tak nie zorientuje i zapłaci mandat, tak jak płaci wiekszość mandatów nawet ich nie otrzymując, tylko na podstawie bezprawnego wezwania i po temacie.

Kasa do gminy płynie, są statystyki, premie, prowizje, zatrudnienie, pewność siebie, poczucie bezkarności i arogancja Straży rośnie.

Same profity. A, a że bezprawnie? A kogo to?!

Dlatego też, nawet gdy obywatel się postawi, pójdzie za radami www.Anuluj-Mandat.pl lub użyje naszych dokumentów i wykaże, że funkcjonariusze nie mają prawa go ścigać Straże Miejskie i Gminne zrobią wszystko, by nigdy się oficjalnie nie przyznać do błędu. Umorzą zatem najczęściej przez przedawnienie, wymyślą jakiś wykręt lub półprawdę a czasem, w jednym przypadku na 10 pójdą w zaparte do końca strasząc, manipulując lub nawet próbując przekazać sprawę do sądu (licząc na układ z lokalnym sędzią od wykroczeń), by obywatel został chociaż przeczołgany jak należy zanim wygra w apelacji. Nic ich to wszak nie kosztuje, bo gmina kosztów procesu o wykroczenia nie płaci. Co prawda nawet jak wygra nie dostanie ani grosza, bo pójdzie na Skarb Państwa, ale po pierwsze generalnie nie wygrywa, po drugie strażnicy i tak się nie stawiają na rozprawie, a po trzecie "kupił nie kupił potargować warto" w imię efektu wychowawczego polegajacego na zastraszeniu sądem całej reszty.

Bo w Polsce sąd nie jest arbitrem do którego mądrości i bezstronności się odwołujemy, przed sądem nie dochodzi się sprawiedliwości, sąd to nie prawo obywatela do sprawiedliwego rozstrzygniecią gdy czuje się pokrzywdzony i sąd to nie gwarant praworządności funkcjonariuszy - w Polsce sądem się straszy!

Czasem jednak nawet postraszyć sądem nie ma jak, bo nawet nie ma takiego wykroczenia za jakie próbowano nas ukarać, więc nie byłoby co wpisać do wniosku sądowego o ukaranie. Cóż wtedy postepuje się inaczej, pisze do nas "ludzki Pan".

P-14 terenJPG

W tym przypadku (patrz niżej) nastąpiło łaskawe odpuszczenie poprzez pouczenie. Ukarali obywatela pouczeniem za wykroczenie, którego nie popełnił, powołujac się przy tym na przepis, który do wjazdu (i przejazdu za) linię P-14 ma się jak pięść do nosa gdyż brzmi:

Par. 95 ust. 1 pkt 3 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 z późn.zm. w sprawie znaków i sygnałów drogowych

Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają: 3) sygnał czerwony - zakaz wjazdu za sygnalizator

(tymczasem jak widać na zdjeciach powyżej i jak wynika z par. 89 ust. 3 tego samego Rozporządzenia linia P-14 jest zawsze PRZED sygnalizatorem)

No to co:

zakoczenie postepowaniajpg

W ten sposób wszystkie strony są zadowolone. Rozeszło się po kościach i postępowanie zostało zakończone, a straż "błędu nie popełniła". Ale czy tak naprawdę powinniśmy się godzić na taką manipulację?
To już pod ocenę samego zainteresowanego.
MY jesteśmy po to, by edukować i chronić Was przed płaceniem za to, czego płacić nie musicie.
Z tego punktu widzenia TU także odnieśliśmy sukces.


Ps. na górze po prawej stronie bloga jest mozliwość ściągnięcia wszystkich naszych porad w formie darmowego PDF-a. Wystarczy wpisać adres e-mail i nacisnąć przycisk "Pobierz" a e-book trafi od razu na komputer (najczęściej do folderu "pobrane"). Jeżeli natomiast jesteście zainteresowani poszczególnymi poradami korzystajcie z wyszukiwarki i szukajcie po wyrazie lub po frazie.



07
11.2014

Nie można właścicielowi pojazdu przypisywać winy na siłę za niewskazanie kierującego




Kolejny pozytywny wyrok dla naszego Czytelnika, wydany przez Sąd już po 30.09.2014 czyli już po słynnej Uchwale SN, która zdaniem Straży Miejskich miała przesądzić wszystko i doprowadzać do skazania każdego właściciela pojazdu z art. 96 par. 3 kwa, czyli za tzw "niewskazanie kierującego".

Pisaliśmy wtedy, że to mrzonki, ponieważ sprawa poruszona przez Sąd Najwyższy jest drugorzędna, przy tym, jakie prawa nadaje kodeks wzywanemu, w jakim stopniu strażnicy łamią prawa obywateli podawanych do sądu i jakie są obowiązki samego Sądu przy badaniu sprawy i ferowaniu wyroku.

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/straz-miejska-i-gminna-moze-byc-juz-oskarzycielem-publicznym-przed...

Wszyscy Użytkownicy serwisu www.Anuluj-Mandat.pl , którzy śledzą nasze wpisy na blogu wiedzą już, że całej wiedzy nie ujawniamy drogą publiczną, by nie ułatwiać strażnikom gnebienia włascicieli pojazdów przed sądem (większość jej jest za to w dokumentach generowanych przez Was u nas indywidualnie i w poradach mailowych), przy czym wyjątkiem są publikowane uzasadnienia takich wyroków jak ten poniższy Sądu Rejonowego w Nysie z dnia 8 października 2014 r. syg. akt II W 554/14.

Wskazuje on, że zgodnie z zasadą "in dubio pro reo" zawartą w art. 5 par. 2 kpk w związku z art. 8 kpw wszelkie wątpliwości należy ZAWSZE rozstrzygać na korzyść obwinionego. Jeśli więc właściciel pojazdu twierdzi, że nie pamiętą lub podaje inne powody uniemozliwiające mu identyfikację lub wskazanie kierowcy (np. dlatego, że korzysta z prawa do milczenia, które przysługuje podejrzanemu zawsze, a świadkowi w pewnych okolicznościach) i nie można tych powodów podanych przez właściciela pojazdu jednoznacznie OBALIĆ, to nawet najmniejszą wątpliwość w sprawie trzeba interpretować na korzyść obwinionego i go uniewinić. Bowiem inne zachowanie byłoby złamaniem tej zasady i domniemaniem winy, a tego ani organowi mandatowemu, ani tym bardziej sądowi czynić nie wolno. 

Przypominamy, że takie wątpliwości (co najmniej wątpliwości) bedą zawsze, gdy wezwanie odbierze kto inny niż własciciel (o tym pisze też Sąd), gdy jest tzw doreczenie zastepcze (czyli żądanie organu nie zostało w ogóle fizycznie odebrane) oraz zawsze, gdy żądanie było w wezwaniu alternatywnym (quiz) uznanym przez Trybunał Konstytucyjny za wysyłane bez podstawy prawnej.

Poniżej całość wygranego wyroku (efekt wniosku nr 3 i właściwie prowadzonej strategii obronnej od początku sprawy):

Nysa1jpg

Nysa2jpg
Nysa3jpg

Nysa4jpg

Nysa5jpg
Nysa6jpg

Nysa7jpg

I reakcja w mediach (Nowiny Nyskie):

Artyku z Gazety Nowiny Nyskiejpg



06
11.2014

Uchylamy mandat, który przyjęliśmy




Nasz serwis co do zasady nie zajmuje się mandatami wręczanymi na goracym uczynku, ale postanowiliśmy spełnić powtarzające się w mailach życzenia czytelników i poradzić co robić, gdy już przyjeliśmy mandat na gorącym uczynku, albo gdy taki mandat został nam doręczony pocztą lub w komendzie Straży Miejskiej, Straży Gminnej lub Policji.

544ffaa0ad62d_k2jpg

Są bowiem sytuacje, że człowiek niedoinformowany lub działający w stresie przyjmuje mandat, pomimo, że powinien odmówić a dopiero później, gdy ochłonie lub zrobi rozeznanie prawne, zastanawia się dlaczego w zasadzie to zrobił: "dlaczego przyjałem mandat, przecież zarzucanego czynu nie popełniłem?". 

Tak często jest, gdy zostaliśmy strzeleni radarem typu ISKRA-1, lub laserem nie nadającym się do pomiarów predkości; gdy zostaniemy wrobieni w popełnienie wykroczenia lub przypisze nam się sprawstwo kolizji wbrew przebiegowi sytuacji; gdy otrzymamy mandat pomimo, że czyn zabroniony nie miał miejsca lub gdy odbierzemy mandat, bo nie zostaliśmy należycie pouczeni o naszych prawach, albo wręcz zastraszeni lub w inny sposób oszukani przez osobę mundurową. Bardzo często wiele z wymienionych przypadków ma miejsce jednocześnie - czego efektem jest, że zostajemy z drukiem mandatu w ręku.

Czy możemy wtedy jeszcze się bronić?

Otóż TAK, pomimo, że po przyjęciu nienależnego mandatu jesteśmy w o wiele cięższej sytuacji prawnej niż gdybyśmy po prostu przyjęcia mandatu odmówili. Nie jest to jeszcze koniec świata i możemy się ratować. Pod warunkiem, że będziemy wiedzieć co robić i zadziałamy odpowiednio szybko.

Po pierwsze nigdy nie pomylmy wezwania mandatowego lub opłaty dodatkowej za nieopłacone miejsce parkingowe z mandatem karnym. To kompletnie inne dokuemnty. Pierwszy jest wezwaniem jakie otrzymujemy od Straży Miejskiej, Gminnej lub GITD związanym z fotoradarem, parkowaniem w miejscu niedozwolonym, monitoringiem miejskim lub ViaToll, którego zadaniem jest dopiero ustalenie sprawcy wykroczenia i wymuszenie na nas zgody na grzywnę zanim jeszcze mandat nam wręczono, lub byśmy wskazali winnego - takimi wezwaniami głównie zajmuje się serwis www.Anuluj-Mandat.pl (no na razie oprócz ViaToll) i tym wezwaniom są poświecone głownie nasze porady i dokumenty, ale takie wezwanie mandatem nie jest.

Nie jest też mandatem druk administracyjny o nałożeniu opłaty dodatkowej za nieopłacenia miejsca w parkometrze. Nie może być, bowiem mandat karny nie dotyczy prawa aministracyjnego ale prawa wykroczeń, a opłata dodatkowa nie jest wysyłana dlatego, że pojazd stanął tam gdzie nie miał prawa, bo miał prawo, gdyz było to miejsce wyznaczone do parkowania, tyle tylko, że miejsce płatne, a takiej opłaty nieuiszczono. Brak opłaty parkingowej nie jest jednak wykroczeniem, więc o mandacie karnym nie może być mowy.

Krótko mówiąc mamy trzy rodzaje mandatów: GOTÓWKOWY, ZAOCZNY i KREDYTOWY - a każdy z nich jeśli jest wręczny do ręki wygląda tak:

mandat kredytowyjpg

Zauważcie, druk ten sam, mandaty różnić się będą tylko zakreśleniem (zaznaczeniem) rodzaju mandatu, a bedzie to bardzo istotna różnica - o czym niżej.

Ponadto, powyższy druk jest obowiązujący i zgodny z Rozporządzeniem, ale czasem może zostać nam przysłany taki mandat, równie niebezpieczny, bo sądy kompletnie się nie przejmują czy kwit, który spełnia rolę mandatu jest zgodny ze wzorem w aktach prawnych i ma wymagane cechy (konia z rzędem temu, kto powie jakiego rodzaju mandatem jest ten na zdjęciu poniżej) :

mandatGITDjpg

I teraz UWAGA: zgodnie z art. 98 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia mamy te trzy rodzaje mandatów.

Gotówkowy wręcza sie tylko wtedy, gdy grzywna jast nakładana wobec osoby czasowo przebywającej na terenie Polski lub nie mającej stałego miejsca zamieszkania albo pobytu (ar. 98 par. 2 kpw). Dlatego "gotówkowy" gdyż ukarany uiszcza grzywnę w gotówce bezpośrednio funkcjonariuszowi. Pamietajmy, że tylko w takim przypadku grzywna może być uiszczona na ręce funkcjonariusza, gdy mamy miejsce pobytu, lub zameldowania w Polsce oczekiwanie, że zapłacimy dotówką jest w istocie namawianiem nas do zapłacenia łapówki. Zwracajmy też uwagę, czy nie płacimy gotówką za mandat kredytowy lub zaoczny.
Mandat gotówkowy uprawomacnia się natychmiast w momencie wręczenia grzywny w gotówce funkcjonariuszowi - co jest bardzo istotną informacją, jeśli chodzi o termin, jaki mamy potem na jego uchylenie.

Mandat Kredytowy wręczyć można każdej innej osobie, niż ta wymieniona przy mandatcie gotówkowym. Jest to najczęściej wręczany mandat zarówno na gorącym uczynku, jak w komendzie czy przysyłany w ślad za wcześniejszym wezwaniem z fotoradaru lub za złe parkowanie. Kredytowy mandat karny musi zawierać pouczenie o obowiązku uiszczenia grzywny w terminie 7 dni od daty przyjęcia mandatu i skutkach jego niezapłacenia. UWAGA: staje się prawomocny z chwilą pokwitowania jego odbioru przez ukaranego (art. 98 par. 3 kpw). To warunek bezwzględny, jeśli więc pokwitujemy na poczcie osobiście przyjecie przesyłki z tym mandatem to jest on prawomocny, natomiast jeśli poczta wyda przesyłkę żonie, matce, lub innemu domownikowi niż ukarany, to mandat wprawdzie zostanie uznany za doręczony na zasadach ogólnych, ale nie będzie jeszcze prawomocny z powodu braku pokwitowania jego odbioru przez ukaranego.

Dlatego, obawiając się takiej sytuacji czasem pocztą może nam zostać przysłany mandat zaoczny.

Zaoczny mandat karny powinien być stosowany właśnie wtedy, gdy wprawdzie osoba sprawca nie ulega wątpliwości ale nie zastano go w miejscu zamieszkania, albo nie ma pewności, że w ogóle on tam przebywa. Mandat "zaoczny" pozostawia się wówczas w takim miejscu, by sprawca mógł go niezwłocznie odebrać. Osoba reprezentujaca instytucję lub miejsce pozostawienia mandatu zaocznego podpisuje takie oto zobowiązanie:

Mandat z opisemjpg

Zaoczny mandat karny musi wskazywać gdzie w terminie 7 dni od daty jego wystawienia ukarany może uiścić grzywnę, oraz informować o skutkach jego niezapłacenia. Taki mandat staje się prawomocny z chwilą uiszczenia grzywny we wskazanym miejscu i terminie.

UWAGA: Przy mandacie zaocznym mamy absolutną niekonsekwencję ustawową odnośnie momentu jego uprawomocnienia. Po pierwsze co wtedy, gdy ukarany odbierze mandat po 7 dniach od jego wystawienia, nie mając możliwości zapłacenia grzywny we wskazanym miejscu i terminie? I co wtedy, gdy pomimo możliwości ukaranego grzywna we wskazanym miejscu i terminie nie zostanie zapłacona? Analiza prawna nie pozostawia wątpliwości: wtedy mandat zaoczny NIGDY nie staje się prawomocny, nie można więc przekazać grzywny do postępowania egzekucyjnego i to pomimo istnienia na nim pouczenia o konsekwencjach jego niezapłacenia. Pouczenie bowiem musi byc zgodne z obowiązującymi przepisami czyli art. 98 par. 4 i 5 kpw).

A póki mandat nieprawomocny, można po prostu przez ten cały czas odmówić jego przyjęcia zgodnie z art. 99 kodeksu postepowania w sprawach o wykroczenia (kpw) - czyli mamy do czynienia z sytuacją taką samą, jak każda inna odmowa przyjęcia mandatu karnego (czego konsekwencja jest mozliwość przekazania sprawy do sądu przez funkcjonariusza) - co zresztą sam art. 99 kpw w swojej treści expresis verbis podkreśla odnosząc sie bezpośrednio do mandatu zaocznego. 

Przy okazji mamy też element humorystyczny, wykazujący jakimi bublami prawnymi są wszelkie ustawy, a nawet kodeksy w Polsce. Otóż zgodnie z art. 98 par. 5 jeśli ukarany uiści grzywnę ale w innym terminie niż zaznaczony lub w innym miejscu (nr konta nie jest miejscem bynajmniej) to mandat dalej będzie nieprawomocny, więc jeśli nikt przeciwko ukaranemu nie pójdzie do sądu może on się np. po roku ubiegać o zwrot uiszczonej kwoty, będącej świadczeniem nienależnym gdyż nie wynikającym z prawomocnie nałozonego mandatu :-). Z drugiej strony jeśli sprawa trafiłaby do sądu, to nawet jeśli grzywna została uiszczona 8-ego lub późnijszego dnia niż termin na mandacie, to jednak kara została zapłacona, a art. 5 par. 1 pkt 8 wyklucza prowadzenie kolejnego postepowania w tej samej sprawie, a warunek wniosku do sądu z art. 99 kpw (nieuiszczenie grzywny) nie został spełniony.

Wpłacamy więc jeden dzień później, albo kilka dni później niż na mandacie, do sądu iść nie mogą, czekamy, aż roczny termin (od czynu zabronionego) na sądowy wniosek o ukaranie minie i składamy wniosek o zwrot kwoty grzywny zapłaconej przez pomyłkę, na podstawie nieprawomocnego mandatu zaocznego w sposób niezgodny z zawartymi na nim warunkami.

Jak chcecie zapamietajcie i przećwiczcie w ten sposób Mandat Zaoczny, może być niezła zabawa prawna. M

MY tymczasem się zajmiemy wyjaśnieniem co zrobić, gdy już przyjęliśmy mandat (gotówkowy, kredytowy) lub go opłaciliśmy (zaoczny) i stał się on prawomocny:

W takiej sytuacji, zgodnie z art. 101 par. 1 kpw mamy 7 dni na złożenie wniosku o uchylenie prawomocnego mandatu karnego prosto do Sądu właściwego dla miejsca nałożenia kwestionowanej grzywny. Podstawą merytoryczną takiego wniosku (wykazać to musimy w uzasadnieniu) musi być fakt nałożenia grzywny za czyn nie będącym czynem zabronionym, jako wykroczenie.

To są te wszystkie sytuacje, gdy jesteśmy np mierzeni ISKRĄ lub innym syfem i twierdzimy, że tak naprawdę to żaden dowód, bo czynu przekroczenia prędkości nie popełniliśmy i to nie nas mierzono; to wszystkie te sytuacje, gdy wmówiono nam, że podczas kolizji popełniliśmy wykroczenie a tak nie było; to wszystkie tego typu kwestie gdy przysłano nam już mandat (nie wezwanie) za wjazd na skrzyżowanie na żółtym, za samo przekroczenie linii warunkowego zatrzymania; gdy wręczono nam mandat za parkowanie na trawie, za parkowanie stwierdzone "na oko" zbyt blisko skrzyżowania, lub gdy wciśnięto nam na komendzie (albo przysłano) za art. 96 par. 3 kw - niewskazanie sprawcy - pomimo, że wykroczenia nie popełniliśmy, gdyż działaliśmy w ramach swoich kodeksowych praw podejrzanego, świadka lub po prostu nie znaliśmy osoby kierującej. No i w końcu to wszystkie wkręty z dziwnymi zdjęciami z fotoradarów, które zakończyły się nadesłanym mandatem, bo wcześniej na cośtam się nieopatrznie zgodziliśmy.

Oczywiście przypadków niesłusznego wręczenia mandatu może być wiele więcej i nie każdy nasz wniosek zostanie uznany przez Sąd, ale mamy zawsze 7 dni i jeśli w tym terminie taki WNIOSEK O UCHYLENIE PRAWOMOCNEGO MANDATU złożymy do właściwego sądu, to mamy szansę ten mandat uchylić i do czasu rozpatrzenia wniosku przez sąd nikt nie ma prawa karać nas punktami karnymi ani wymagać zapłacenia grzywny. Jeśli jednak grzywna zostałaby zapłacona przez nas a mandat uchylony, to pieniadze będą musiały zostać nam przez Policję, Straż Miejską. Gminną lub GITD zwrócone.


Czy już widzicie Państwo róznicę pomiedzy naszą sytuacją prawną w przypadku odmowy przyjącia mandatu (1), a uchylaniem przez nas mandatu przyjętego i prawomocnego (2)?


Sytuacja 1.
- to organ musi zebrać dowody dotyczące sprawcy i pójść do sądu. Ma na to rok od chwili czynu i pójdzie albo nie pójdzie, wszytsko zależy od tego co się uroi pod czapką funkcjonariusza i jak mądrze będziemy się bronić w postepowaniu wyjaśniającym. 

Sytuacja 2.
- to my musimy sporządzić wniosek o uchylenie mandatu, dobrze go uzasadnić i złożyć do sądu właściwego (można wysłać poleconym, liczy się data nadania) ale mamy na to tylko 7 dni od uprawomocnienia się mandatu karnego. Jest to termin zawity, nieprzekraczalny i po nim nie ma co próbować.

Nie zawsze jednak mamy refleks i jesteśmy przygotowani na tyle, by wiedzieć z miejsca, że mamy podstawy do odmowy przyjecia mandatu. Jednak jak widać gdy pojawia się najmniejsza wątpliwość lepiej mandatu nie przyjąć niż potem sprawę odkręcać i samemu wystepować o uchylenie. Nie bójmy się przy tym gróźb sądem. Po pierwsze przed sądem można wygrać, po drugie do sądu sprawa trafi albo nie, a po trzecie groźby wymierzenia przez Sąd kary 5000 zł. można między bajki włożyć. Sąd bowiem niemal zawsze zasądza karę współmierną (nawet jeśli byśmy przegrali), a więc na poziomie mandatu, który nam wcześniej próbowano wreczyć, albo na poziomie grzywny, na którą zgodę próbowano od nas wyłudzić. 

By porada jednak była pełna, na koniec kilka wzorów wniosków o uchylenie mandatu, w zależności od jego rodzaju i sytuacji. Pierwszy dotyczy spraw na goracym uczynku - o których najmniej możemy powiedzieć z góry bo każda inna, a nastepne juś typowe dotyczące historii fotoradarowych i za złe parkowanie, czyli mandatów nadesłanych w ślad za wnioskiem lub wręczonych nam osobiście na jakimś przesłuchaniu:

Uchylenie1jpg

Tu przykład wniosku o uchylenie od mandatu kredytowego (na czerwono nasze komentarze):

Uchylenie2png

No i mandat zaoczny, którego tak naprawdę lepiej nie uiszczać, bo nieopłacenie go jest równoznaczne z odmową przyjęcia
(opisana sytuacja jest hipotetyczna, ale cóż, czasem robimy głupstwa). Przykład wniosku o uchylenie z naszymi czerwonymi komentarzami:

Uchylenie3jpg

Przypominamy, tekst jest o sposobach uchylenia przyjetego prawomocnego mandatu karnego nie wezwań jakie nazywamy często mandatami, kar za niekorzystanie z parkometru (opłat dodatkowych) czy świstków, z czerwonym skośnym paskiem, które wciskają nam za wycieraczkę na szybie. To wszystko to nie mandaty.

A jak pomimo tego tekstu nie wiecie co robić to skorzystajcie z naszych porad na blogu (po prawej spis) lub w FAQ (spis treści na górze). Czytajcie też nasze komentarz doraźne na fejsie https://www.facebook.com/anulujmandat - lajkujcie i polecajcie znajomym.

A profilaktycznie zaglądajcie też tutaj, wtedy unikniecie wielu zaskoczeń: http://anuluj-mandat.pl/map



Kategorie